#64 "Nie patrz" Marcel Moss


Marcel Moss to autor, którego pierwotnie wzięłam za zagranicznego. Zupełnie nie wiem dlaczego tak było, ale bardzo się cieszę, że Marcel jest Polakiem. Dlaczego? Dlatego, że takich pisarzy potrzebujemy!  Nasze pierwsze spotkanie przebiegło bardzo pomyślnie. Zapraszam!


Fabuła:
Ewa na co dzień jest szanowanym psychoterapeutą. Skrywa jednak mroczną tajemnicę, którą poza nią zna tylko jedna osoba. Pewnego dnia kobieta dostaje na Instagramie wiadomość video od swojej byłej pacjentki, Martyny, która przebywa na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Gdy odtwarza
filmik, widzi sceny, o których wolałaby zapomnieć. Tylko Martyna wie, co Ewa zrobiła przed laty. Teraz grozi, że upubliczni nagranie, jeżeli lekarka nie pomoże jej w rozwiązaniu sprawy głośnego morderstwa sprzed kilku miesięcy. Ewa wie, że musi się zgodzić. W miarę zgłębiania się w kryminalną sprawę, odkrywa coraz więcej powiązań między śmiercią 40-letniego mężczyzny a swoją mroczną i bolesną przeszłością. Nigdy nie uciekniesz od przeszłości..

Dla kogo?
Dla tych, którzy lubią nieoczywiste książki i tematy, o których mówić się powinno, a mimo to społeczeństwo milczy. Dla fanów thrillerów, którzy chcieliby poznać dobrze zapowiadającego się polskiego pisarza, który daje nam historię nadającą się do wydania gdziekolwiek na świecie.

Bohaterowie:
Ewa- psychoterapeutka, która skrywa tajemnicę z przeszłości. Martyna- pacjentka Ewy, która ma coś, co sprawia, że trzyma ją w garści. Adam- pacjent Ewy, którego skrzywienia z dzieciństwa sprawiły,
że wdał się w chorą relację ze swoją żoną. Bohaterów jest znacznie więcej, ale tym razem Wam ich wszystkich nie wymienię- musicie sami ich poznać i dowiedzieć się, czy coś ich łączy.

Co sądzę...
„Nie patrz” zdecydowanie przypadło mi do gustu, to moje klimaty. Każdy z bohaterów ma jakieś skrzywienie, nie są krystaliczni, tylko po prosty ludzcy. Popełniają błędy i muszą zmagać się z ich konsekwencjami, które dla niektórych mogą być sporym obciążeniem na długie lata... kreacja bohaterów jak dla mnie w punkt - wyraziste osobowości, każdy jest zupełnie inny. Książka jest napisana w trzech płaszczyznach czasowych: teraz, oraz na przestrzeni miesięcy 2017 i 2019 roku. Rozdziały są wymieszane i trzeba się mocno skupić, by nie zgubić wątku- choć mi tak czy inaczej zdarzyło się cofać i zerkać, z którego okresu były wydarzenia, o których właśnie czytałam. Ilość bohaterów również nie ułatwiała połapania się w całej historii, ale każdy z nich ma swój konkretny udział w całej sprawie, więc po prostu skupcie się podczas lektury. Autor miesza w głowie nie tylko swoim postaciom, ale również czytelnikowi, gdyż wątki zmieniają się nagle i bez ostrzeżenia, sprawiając, że nadal jest się w polu i nie wie, dokąd zmierza cała historia. Co najważniejsze, Autor sięga po tematy bardzo ważne, o których często społeczeństwo milczy. Nie zdradzę Wam nic więcej. Jestem ogromnie usatysfakcjonowana i za jakiś czas koniecznie sięgnę po debiut Autora, czyli „Nie odpisuj”, która stoi na półce i czeka, aż ją dostrzegę. Jeśli Marcel drugą pozycją również utrzyma poziom - istnieje wówczas ryzyko, że będzie moim drugim, ulubionym polskim Autorem, zaraz po Maxie Czornyju.

Tytuł: „Nie patrz”
Autor: Marcel Moss
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Gatunek: Thriller psychologiczny
Premiera: 29.01.2020
Moja ocena:  ★★★★+/5

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Filia Mroczna Strona:


Komentarze

Popularne posty