#65 "Masz wiadomość" Agata Przybyłek
Jak już pewnie
doskonale wiecie moim ulubionym gatunkiem zdecydowanie są kryminały i
thrillery, ale… od czasu do czasu uwielbiam złapać za obyczajówkę z wątkiem
miłosnym. W tej kategorii moją ulubioną Autorką – poza ukochaną Colleen Hoover-
jest nasza polska Agata Przybyłek. Nie znam wielu pozycji Autorki, ale
uwielbiam sięgać po niektóre z jej tytułów. Tym razem padło na „Masz
wiadomość”, której w większości nie czytałam, tylko… słuchałam.
Opis fabuły:
Czy można spotkać
miłość swojego życia na portalu randkowym?
Po siedmiu latach
szczęśliwego związku Julia zostaje porzucona przez ukochanego tuż przed ślubem.
Dziewczyna jest załamana i nie wierzy, że kiedykolwiek jeszcze będzie
szczęśliwa… Ulega jednak
namowom przyjaciółki i zakłada konto na portalu
randkowym. Tam poznaje Adama – mężczyznę, który już dawno stracił zaufanie do
płci przeciwnej oraz nadzieję, że kiedyś pozna tę jedyną, wyjątkową kobietę…
Gdy pewnego dnia na
czacie otrzymuje krótkie, lecz intrygujące pytanie, Adam nie podejrzewa nawet,
że ta jedna wiadomość zmieni całe jego życie. Czy wirtualne uczucie przetrwa,
gdy Julia i Adam spróbują przenieść je do prawdziwego świata? A może ten romans
był tylko żartem?
Dla kogo?
Na pewno dla romantyczek! Ale również dla osób, które lubią
powieści obyczajowe, które mogą wydarzyć się każdemu z nas. Na pewno singielki
i osoby poszukujące drugiej połówki odnajdą się w tej historii.
Bohaterowie:
Julia- młoda kobieta, studentka,
którą po kilku latach związku narzeczony porzuca tuż przed ślubem. Adam-
chłopak po przejściach, który wchodzi z Julią w internetową relację.
Co sądzę…
Zastanawiam się, czy istnieje
ktoś, kto nie zna choćby jednej osoby randkującej przez internet? A może to Wam
się to przydarzyło? Ja znam osoby, które poznały przez internet drugą połówkę,
i takie, które się na wirtualnych znajomościach w jakiś sposób sparzyły. W
sieci każdy jest anonimowy, więc zawsze istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak
jak powinno i zamiast na fajnego faceta trafi się na kogoś diametralnie innego.
![]() |
Dodaj napis |
Ale gdy życie samo z siebie nie układa się po naszej myśli… warto zachować
zdrowy rozsądek, ale powalczyć o własny los! Idealnym tego przykładem są
bohaterowie „Masz wiadomość”, bardzo ciepłej, cudownie klimatycznej powieści. Dla
mnie to książka niosąca nadzieję dla osób, które już ją straciły. Daje również
swego rodzaju motywację do działania dla tych, którzy chcą znaleźć drugą
połówkę, a w najbliższym otoczeniu nie ma nikogo, kto mógłby stworzyć z nimi
zgrany duet. Co macie do stracenia, logując się w serwisie randkowym? Nic! A
zyskać możecie cudowną przyszłość, takie rzeczy się zdarzają! Z rozrzewnieniem
czytałam pierwsze wiadomości Julii i Adama… czy nie wymienialiście ze swoim
partnerem na początku związku miłych SMSów, które pamiętacie do dziś? Ja, gdy
cofnę się pamięcią, przypominam sobie takie wiadomości. J Co tu dużo mówić… nie zastanawiajcie się,
tylko przeczytajcie „Masz wiadomość”! Lub posłuchajcie J Ja w większości słuchałam
książkę na Legimi, w syntezatorze mowy, ale wiem, że dostępny jest również
audiobook czytany przez Martę Żmudę-Trzebiatowską. Czytajcie, słuchajcie i
przypominajcie sobie początki związku! Lub może… logujcie się na profilach
randkowych i szukajcie miłości? Na sam koniec ciekawostka – historia Julii i
Adama jest inspirowana historią samej Autorki, Agaty Przybyłek. J Polecam!
Tytuł: „Masz wiadomość”
Autor: Agata Przybyłek
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera: 15.01.2020
Moja ocena: 4/5
Za egzemplarz dziękuję
Wydawnictwu Czwarta Strona:
Ściskam, Pamela
Komentarze
Prześlij komentarz