#70 "Obserwatorka" Alicja Sinicka PRZEDPREMIEROWO!


Bardzo czekałam na tę majową premierę. Alicja Sinicka z początkiem roku zrobiła na mnie ogromne wrażenie swoją „Stażystką”- mam nadzieję, że już Wam dobrze znaną! Jak było z „Obserwatorką”? Zapraszam!

Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia.
Iza i Arek kiedyś byli przyjaciółmi. Wychowali się na tym samym oławskim osiedlu. Ona w ubóstwie, on w pięknym domu z dużymi oknami. Zawsze ją fascynował, ale miała wrażenie, że są z innych światów, które do siebie nie pasują.
Po latach spotykają się na izbie przyjęć szpitala w Oławie. Doktor Arkadiusz Milski z trudem rozpoznaje w pobitej dziewczynie dawną znajomą. Ich relacja odżywa i budzi namiętne uczucia. Arek czuje, że to właśnie z Izą może ułożyć sobie życie po tragicznej śmierci swojej partnerki.
Ktoś chce pokrzyżować ich plany. Iza dostaje na Facebooku dziwne wiadomości. Pod drzwiami znajduje róże. Czuje, że jest obserwowana, i zaczyna mieć pewność, że śmierć byłej dziewczyny Arka wcale nie była nieszczęśliwym wypadkiem. Czy jej też grozi niebezpieczeństwo?

Dla kogo?

Dla fanów thrillerów, które trzymają w niepewności i sprawiają, że chwilami trochę strach czytać bez towarzystwa.. :)
 
Bohaterowie:

Iza- kobieta wywodząca się z ubogiej, dość patologicznej rodziny, której praktycznie wszystko układa się nie tak jakby tego chciała. Arek- znajomy z młodości Izy. Przeciwnie do niej wychował się w bogatym domu i życie ułożyło mu się zgodnie z planem- jest lekarzem.
 
Co sądzę...
Na wstępie muszę zaznaczyć, że oczekiwania wobec „Obserwatorki” miałam ogromne. Po „Stażystce” nie da się inaczej- przyznałam jej maksymalną ocenę i naprawdę polecam każdemu, bo moim zdaniem to jedna z lepszych polskich książek, której niczego nie brakowało.
„Obserwatorka” również dość szybko wciąga w swoją historię. Bardzo podoba mi się w przypadku Alicji Sinickiej to, że nie rozwleka akcji do niepotrzebnych sytuacji czy opisów, nie zanudzając tym samym czytelnika. Za to ogromny plus, bo nie każdy autor ma tak dobry pomysł na historię, by nie męczyć wstawkami, które nic nie wnoszą do fabuły. Akcja oczywiście cały czas nabiera rozpędu, a ja, wspólnie z główną bohaterką, chwilami dostawałam gęsiej skórki i... szczelnie zasłaniałam zasłony, mimo, że mieszkam na drugim piętrze. Napięcie więc jest wyczuwalne, a przy thrillerach jest to dla mnie nieocenione. Główni bohaterowie są jak dla mnie trochę specyficzni. Każdemu z nich można coś zarzucić, relacja między nimi chwilami wydawała mi się dość niejasna, niezdrowa. Ale tak miało być, a to tylko moje spostrzeżenia- bardziej po drodze było mi ze Skalskim i ekipą ze „Stażystki”. Co do samej fabuły- została poprowadzona od początku do końca w ciekawy sposób. Spodziewałam się jednak na koniec efektu „wow!” jak w przypadku „Stażystki”, ale... niestety domyśliłam się zakończenia To jedyny mankament tej pozycji, więc nie zrażajcie się- nie jest wcale tak oczywiste jak mogłoby się wydawać, może Wy akurat pójdziecie innym tropem niż ja i uda się Was zaskoczyć. 😊 Finalnie tak czy inaczej bardzo polecam!

Tytuł : „Obserwatorka”
Autor : Alicja Sinicka
Wydawnictwo : Kobiece
Premiera : 20.05.2020
Moja ocena: 4/5

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

 

Komentarze

Popularne posty