#111 "Rozgrywka" Allie Reynolds

Niedawno trafiła do mnie tajemnicza przesyłka od Wydawnictwa Albatros. Była to „Rozgrywka” Allie Reynolds, ale… w wersji specjalnie dla mnie. Na okładce znalazłam bowiem zdanie: „Ta gra zaczęła się dawno temu… Pamelo, czy przetrwasz do końca?”. Ten pomysł Wydawnictwa sprawił, że w idealnym nastroju zasiadłam do lektury.


Tytuł: „Rozgrywka”

Autor: Allie Reynolds

Wydawnictwo: Albatros

Premiera: 24.02.2021


„Gdy grupa przyjaciół spotyka się w opuszczonym schronisku wśród górskich szczytów, rozpoczyna się mordercza gra. Nikt się stąd nie wydostanie, dopóki nie rozwiąże zagadki. A nawet jeśli mu się uda, nie wiadomo, czy przeżyje. Gdy Milla otrzymuje zaproszenie na spotkanie grupy dawnych przyjaciół w ośrodku narciarskim, który był świadkiem szczytu jej kariery, nie może sobie odmówić wyjazdu. Zwłaszcza że zaproszenie wysłał ktoś szczególnie dla niej ważny. Curtis, Dale, Heather, Brent – minęła dekada, odkąd Milla ich widziała. I tyle samo czasu, od kiedy podczas elitarnych zawodów snowboardowych Saskia, jedna z nich, zniknęła bez śladu. Cała piątka spodziewa się kameralnego weekendu wysoko w górach, ale kiedy tylko przekraczają próg schroniska, znikają ich telefony, a kolejka górska przestaje działać. Zamiast ognia w kominku czeka na nich instrukcja gry, która spowoduje, że odkryją swoje sekrety. I tajemnicę tego, co naprawdę wydarzyło się w dniu zawodów… Nie wiadomo, kto zorganizował to spotkanie, ale odnalezienie tej osoby staje się kwestią życia i śmierci. Tym bardziej, że zbliża się zamieć, która wkrótce odetnie im drogę ucieczki. W opuszczonym schronisku pod alpejskim lodowcem sekrety z przeszłości wyjdą wreszcie na jaw…”


Co sądzę…

„Rozgrywkę” przeczytałam już jakiś czas temu, niestety ostatnio mam tak intensywny czas, że nie miałam kiedy napisać o niej kilku słów. Mimo tego, że czytałam książkę dość dawno, pamiętam jej fabułę do dziś.


Uwielbiam bowiem historie rozgrywające się w wąskim gronie bohaterów, w którym każdy ma motyw, by zabić. Mało tego! Tu w dodatku mamy do czynienia z odciętym od świata schroniskiem górskim, w którym przyjaciele sprzed lat zostają uwięzieni. Żeby było gorzej- nie mają pojęcia przez kogo są więzieni… Żeby się tego dowiedzieć, muszą cofnąć się dekadę wstecz. Czy są jednak w stanie poznać prawdę, skoro według każdego z nich jest ona inna? 

Duszny klimat odciętego od świata schroniska. Znajomi, którzy dziesięć lat temu byli najlepszymi przyjaciółmi, teraz jednak skazani na wspólny weekend nie potrafią sobie zaufać. Wydarzenia sprzed lat, które miały wpływ na życie wielu ludzi. Co może tu pójść nie tak? Wszystko.

Od samego początku wkręciłam się w tę historię, tym bardziej, że uwielbiam góry zimą, a cała akcja rozgrywa się właśnie w takich warunkach. Ogromny plus za liczne retrospekcje- akcja dzieje się praktycznie dwutorowo, obecnie i dziesięć lat wstecz, co pozwala czytelnikowi snuć najróżniejsze scenariusze, które doprowadziły do kluczowego wydarzenia tej historii. Bohaterowie są wykreowani w taki sposób, że częściej życzyłabym sobie takich postaci, każdy jest charakterny i wyrazisty. Co jeszcze istotne- naprawdę się z nimi zżyłam, czułam się tak, jakbym uczestniczyła w wydarzeniach sprzed lat. Dodatkowo klimat schroniska, w którym ktoś ewidentnie pogrywa sobie z bohaterami… Ja bym stamtąd uciekła gdzie pieprz rośnie. Moim zdaniem był to bardzo dobry thriller i zdecydowanie mogę Wam go polecić. Nie pożałujecie 😊


Ściskam, Pamela

Polish.bookstore











 


Komentarze

Popularne posty