#153 "Idealne życie Molly" Valerie Keogh

Dziś premiera najnowszej książki autorki, o której w ubiegłym roku było głośno za sprawą „Fatalnego kłamstwa”. Valerie Keogh powraca do nas z „Idealnym życiem Molly”. 


Tytuł: „Idealne życie Molly”

Autor:  Valerie Keogh

Wydawnictwo: Muza

Premiera:  26.01.2022



Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny dom w centrum Londynu, przystojnego męża Jacka i dwoje dorosłych dzieci. Czego chcieć więcej? Jednak po tym jak Remi i Freya wyjeżdżają na studia, we wspaniałym życiu Molly coś zaczyna się psuć. Jack staje się bardziej nieobecny. Pracuje do późna, a czasem nawet w weekendy. Pewnego dnia stara przyjaciółka Amelia Lovell zaprasza Molly na wspólny weekend w wiejskim kurorcie w Wiltshire. Kiedy Jack odmawia, wymawiając się pracą, Molly postanawia pojechać sama. Podczas porannego joggingu spotyka młodego przystojnego mężczyznę. Od razu czuje do niego nieodparty pociąg, jest gotowa na wszystko. On jednak się od niej odsuwa. Upokorzona i wstrząśnięta, postanawia wracać natychmiast do domu i zapomnieć o niefortunnej przygodzie. Okazuje się to jednak niemożliwe, bo mężczyzna niespodziewanie odwiedza Molly w Londynie. Zostawia w drzwiach kartkę z numerem telefonu i prośbą o kontakt. Dzień później policja odnajduje jego zwłoki, a Molly staje się główną podejrzaną. Do czasu… kiedy to ona staje się niedoszłą ofiarą morderstwa.


Co sądzę… 

Pamiętacie zeszłoroczne „Fatalne kłamstwo”? Tak, to ten thriller, który podzielił czytelników na dwa obozy. Jedni – w tym ja!- ją kochali, inni nienawidzili. Zdecydowanie było o niej głośno i wzbudziła kontrowersję. 

Gdy tylko dostałam od wydawnictwa propozycję współpracy przy „Idealnym życiu Molly” – nie zawahałam się ani przez moment. Byłam bardzo ciekawa, co tym razem przygotowała dla nas Keogh. Opis intryguje, a co znajdziemy w środku? Na szczęście się nie rozczarowałam, powiem więcej – autorka trafia na moją listę TOP. Przeczytam każdą pozycję spod jej pióra, bez zastanowienia. 

Od pierwszych stron wiedziałam, że historia Molly będzie czymś zupełnie innym niż debiutancka powieść Keogh. Łączy je jedynie to, że obie wciągają bez reszty i w obu przypadkach nie wiadomo, czego się spodziewać. Muszę przyznać, że podczas lektury niejednokrotnie miałam wrażenie, że… nie napisała jej ta sama autorka. Samo to świadczy o tym, jak bardzo te dwie historie się różnią. Jeśli więc debiut nie przypadł Wam z jakiegoś powodu do gustu – to najlepsza okazja, by dać drugą szansę twórczości autorki. 


Nie zawiedziecie się – w zamian dostaniecie nietuzinkowy thriller, który po prostu wyprowadzi Was w pole, i to niejednokrotnie. Początkowo myślałam, że cała akcja potoczy się w kompletnie innym kierunku- miałam kilka pomysłów na rozwiązanie, jednak żaden nie okazał się tym właściwym – co generalnie jest dziwne, bo z reguły często potrafię wskazać trop, którym należy podążać. Tym razem mi się nie udało, ku mojej uciesze oczywiście. Akcja nie jest wartka, więc nie nastawiajcie się na ekspresowe tempo wydarzeń i zaskoczenie na każdej stronie – wszystko rozwija się stopniowo, jednak mi to absolutnie nie przeszkadzało. Kreacja bohaterów była świetna, jednak muszę się trochę doczepić do chwilowej naiwności Molly – potrafiła zaskoczyć swoimi przemyśleniami i czynami, zdecydowanie. W ogólnym rozrachunku jednak „Idealne życie Molly” wychodzi obronną ręka i nadal zdecydowanie będę Wam ją polecać. I jeszcze raz powtórzę – Keogh wskakuje na listę autorów, których czytać będę w ciemno. 


Ściskam, Pamela 

Polish.bookstore
















Komentarze

Popularne posty