#175 "Siedem lat ciemności" Jeong You Jeong

Lubię odkrywać świat literatury na nowo. Sięgać po nowe gatunki, nowych autorów lub po tematykę, która wcześniej była mi obca. Tym razem padło na thriller, jednak dla mnie z jednej strony zupełnie nowy, bo… koreański.

 

Tytuł: „Siedem lat ciemności”

Autor: Jeong You Jeong

Wydawnictwo: MOVA

Premiera: 27.04.2022

 

Jak daleko posuną się niektórzy, by utrzymać kontrolę i dokonać zemsty? W jeziorze Seryong zostaje znaleziona martwa dziewczynka nosząca to samo imię, co jezioro. Policja wszczyna śledztwo, a trzej mężczyźni usilnie ukrywają, co robili w noc jej śmierci. Yongje, ojciec Seryong, oraz dwóch ochroniarzy pobliskiej tamy, Choi i Seunghwan, rozpoczynają śmiertelnie niebezpieczną grę. Po kolejnej nocy, którą media nazwały Tragedią na Jeziorze Seryong, jeden ze strażników zostaje skazany za morderstwo i czeka na wykonanie kary śmierci. Przez siedem kolejnych lat jego syn Sowon żyje z piętnem dziecka zabójcy. Nie ma ani chwili spokoju, nawet w najbardziej odległych zakątkach Korei Południowej. Kiedy otrzymuje przesyłkę, która obiecuje ujawnić prawdę o tamtej nocy nad jeziorem, dorosły już chłopak musi stawić czoła niebezpieczeństwu, na które nie jest gotowy. Jakie jeszcze ofiary skrywa Seryong w swoich wodach?

 

Co sądzę…

 

Uwielbiam czytać dobre thrillery, jednak do tej pory nie spotkałam się jeszcze z thrillerem koreańskim. Kiedy dostałam od wydawnictwa propozycję współpracy – z przyjemnością się zgodziłam, nie sądziłam bowiem, że będzie się jakoś specjalnie różnił od czytanych przeze mnie do tej pory książek z tego gatunku. Jednak się myliłam. Thriller ten zdecydowanie wyróżniał się na tle tych pozycji, był zdecydowanie inny, co absolutnie nie oznacza, że był gorszy.


Pomysł na historię mnie przekonał i zaintrygował, muszę przyznać, że z niecierpliwością czytałam dalej, by dotrzeć do sedna sprawy, która nie była prosta. Można powiedzieć, że książkę poznajemy od końca. Poznajemy głównego bohatera, którego ojciec został oskarżony o morderstwo dziewczynki i nie tylko. Chłopak przez siedem lat żył z piętnem dziecka mordercy, gdziekolwiek się nie przeniósł – przeszłość go dogoniła i nie pozwoliła mu zacząć życia od nowa. Jego ojciec czeka na wykonanie kary śmierci, która zbliża się nieuchronnie. Sowon w tym czasie otrzymuje tajemniczą przesyłkę, z której dowie się prawdy o minionych wydarzeniach… I to jest klucz.

Mamy tutaj motyw książki w książce. Właśnie w ten sposób dowiemy się, co miało miejsce kilka lat temu. Co działo się w noc, gdy zginęła dziewczynka o imieniu Seryong, co robili wówczas trzej mężczyźni, którzy starają się chronić tej tajemnicy ze wszystkich sił, nie zważając na konsekwencje. To, czego się dowiecie z tej historii to prawdziwa lawina wydarzeń zależnych od siebie wzajemnie. Muszę przyznać, że mimo iż czytało się to momentami ciężko, wciągnęło mnie bez dwóch zdań. Odkrywanie tej tajemnicy było uzależniające, tym bardziej znając zakończenie – od początku wiemy, że ojciec Sowona oczekuje na karę śmierci, więc pewne wydarzenia i ich bieg na pewno Was przerażą.

Bardzo zachęcam Was do lektury „Siedmiu lat ciemności”. To świetna historia, choć zupełnie inna od thrillerów, do których byłam przyzwyczajona, ale to nowy, ciekawy powiew świeżości i jeśli będzie okazja – na pewno sięgnę jeszcze po inną pozycję napisaną przez koreańskiego twórcę. Jedynym problemem było dla mnie zapamiętanie imion bohaterów – to zdecydowanie było wyzwanie, początkowo cały czas się w nich gubiłam. Jednak biorąc pod uwagę całokształt tej powieści jest to kompletnie nieistotna kwestia. Bardzo polecam tę pozycję za klimat i pomysł, coś niebywałego.

 

Ściskam, Pamela

Polish.bookstore

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty