#132 "Perfekcyjne małżeństwo" Jeneva Rose

Thrillery z nurtu domestic noir to lektury, które sprawiają mi niesamowitą przyjemność. A jeśli historia dodatkowo okazuje się dobra- jestem wówczas w pełni usatysfakcjonowana.

 

Tytuł: „Perfekcyjne małżeństwo”  

Autor:  Jeneva Rose

Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona

Premiera: 01.09.2021

 

Wszyscy mamy swoje prawdy, a to, co widzi świat, to tylko historie.

Sarah Morgan to odnosząca sukcesy i wpływowa prawniczka. Jest główną wspólniczką w firmie, a jej życie wygląda dokładnie tak, jak to sobie zaplanowała. Nie wie, że jej mąż Adam w zacisznym domu nad jeziorem, otoczonym lasami, wdaje się w namiętny romans z Kelly Summers. Jednak pewnego ranka wszystko się zmienia. Kelly zostaje znaleziona martwa, a Sarah musi zająć się najtrudniejszą sprawą w swojej karierze. Musi bronić swojego męża, oskarżonego o zamordowanie kochanki.

 

Co sądzę…

Bardzo lubię thrillery z nurtu domestic noir. Lubię sobie wyobrażać, że wydarzenia, o których czytam mogą w zasadzie odbywać się tuż obok mnie, u sąsiadów, znajomych z pracy- wiecie, jeden moment, jedna zła decyzja, które potrafią zmienić całe ich dotychczasowe życie. Przeczytałam już wiele pozycji o podobnej tematyce, więc bardzo się cieszę, że są jeszcze autorzy, którzy potrafią mnie zaskoczyć i totalnie porwać w sidła nakreślonej przez nich historii.


„Perfekcyjne małżeństwo” to pozycja, która od samego początku wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Już na starcie dowiadujemy się o niewierności męża, który finalnie oskarżony zostaje o morderstwo kochanki. Żona, wpływowa prawniczka, honorowo postanawia schować dumę do kieszeni i stanąć po stronie partnera jako jego obrończyni. Czy to dobry pomysł, by poznała szczegóły romansu klienta i jednocześnie męża? Co może pójść nie tak w tej sprawie? Sami zobaczycie.

Powiem szczerze, że przeraża mnie to, co się tu wydarzyło. Zaczęłam nawet zastanawiać się, jak wielu jest na świecie ludzi, którzy doświadczyli niesprawiedliwości, o której dowiecie się podczas lektury. Kłamstwa, intrygi, kilku podejrzanych. Tropy i motywy nieustannie się mnożyły, również moje typy na mordercę się zmieniały. Moje podejrzenia koniec końców okazały się słuszne, jednak droga, która doprowadziła do rozwiązania była niebywale zawiła. Jeśli macie ochotę na historię, z którą spędzicie miły wieczór – to pozycja idealna. Jest opowiadana naprzemiennie z perspektywy Sarah i jej męża, co pozwala stanąć czytelnikowi po dwóch stronach barykady i jednocześnie dosłownie przepłynąć przez całą książkę. A zakończenie… cóż, życzę sobie i Wam więcej takich lektur. Zdecydowanie polecam!

 

Ściskam, Pamela

Polish.bookstore

Komentarze

Popularne posty