#144 "Idealna para" Marcel Moss
Za każdym razem, gdy sięgam po książkę Mossa zastanawiam się, czy jest jeszcze w Polsce wielbiciel thrillerów, który nie zna jego twórczości. Tworzy bowiem naprawdę mocne, pokręcone pozycje…
Tytuł: „Idealna para”
Autor: Marcel
Moss
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Premiera:
13.10.2021
Żadna z nas nie poleciała do Dubaju po miłość...
Och, będziecie idealną parą. wszyscy wam uwierzą. już
widzę te okładki gazet i kolejne oferty… Cierpiąca po rozstaniu Aneta Herbik
otrzymuje propozycję zostania twarzą aplikacji randkowej Mytholovic. W ramach
promocji miałaby udawać przed całą Polską związek z zatrudnionym przez
producenta aktorem. Aneta przyjmuje ofertę i poznaje przystojnego Eryka.
Stopniowo się do niego przywiązuje, a ich relacja wykracza poza kamery. Wkrótce
jednak dochodzi do serii nieprzewidzianych zdarzeń, po których bezpieczeństwo i
kariera Anety stają pod znakiem zapytania. Jakie tajemnice skrywa Eryk? Kim
jest kobieta, która codziennie śledzi Anetę? I kto przysyła jej białe róże?
Zdesperowana Aneta stopniowo odkrywa szokującą prawdę. Ta zmusza ją do
konfrontacji z bolesną przeszłością i człowiekiem, o którym wolałaby zapomnieć.
A wszystko zaczęło się w słonecznym Dubaju… On wrócił i zrobi wszystko, by
wyrównać ze mną rachunki…
Co sądzę…
Kolejny raz po skończonej lekturze spod pióra Mossa zastanawiam
się, skąd bierze pomysły na swoje książki. Nie boję się powiedzieć, że tak
porąbanych- delikatnie mówiąc- historii
chyba nikt inny nie potrafi stworzyć. Każda kolejna jest dla mnie nowym
zaskoczeniem, każda w jakiś sposób wzbudza moje obrzydzenie i odrazę, a mimo to
– czytam je z zaangażowaniem i zaciekawieniem.
Każdy rozdział rozpoczynają krótkie dane na temat gwałtów, molestowania czy mobbingu, które będą tematem przewodnim „Idealnej pary”. Przerażająca tematyka, jednak Moss się z nią zmierzył i po raz kolejny pokazał nam świat pełen brutalności, obłudy i dbania tylko i wyłącznie o własne dobro, nawet kosztem innych.
Oczywiście należy pamiętać, że to fikcja literacka, jednak jeśli się głębiej zastanowimy… wiele przedstawionych tu sytuacji miało szansę wydarzyć się naprawdę. Uderzające.
Obawiałam się, że większość akcji zostanie osadzona w Dubaju,
gdzie zło będzie wylewało się z każdej sytuacji tam zaistniałej, ale na
szczęście nie. Jeśli więc zakładacie, że będzie to tylko brudny erotyk, gdzie
na każdym kroku jakiś bogaty szejk będzie czekał na młodą, niewinną dziewczynę –
nie do końca, tylko część akcji była poświęcona tym wydarzeniom, z czego bardzo
się cieszę, bo już wiele takich pozycji powstało i nie tego oczekiwałam. Na
szczęście autor nie jest tak oczywisty i poruszył znacznie więcej kwestii i
problemów. Bohaterowie, którzy musieli się z nimi mierzyć, nie mieli łatwego
życia – zwłaszcza główna bohaterka, Aneta. W zasadzie większość wykreowanych
przez Mossa postaci jest zła do szpiku kości i rozsiewa to zło naokoło.
Nie będę kłamać – Moss nie jest dla każdego. Jeśli czytacie lekkie
obyczajówki czy romanse ze szczęśliwym zakończeniem – możecie się zdziwić sięgając
po twórczość autora. Jest dosadnie, brutalnie, nic nie jest łagodzone, wszystko
pisane wprost i nazywane po imieniu. Tak jak wspominałam ciężko znaleźć tu
pozytywnego bohatera, gdyż każdy skrywa mnóstwo sekretów i ma za sobą
przejścia, które wręcz wyzwalają w nim zło. Kolejny raz muszę też wspomnieć o
tym, że Moss jak nikt inny potrafi połączyć ze sobą losy bohaterów, których
wbrew pozorom nie łączy ze sobą kompletnie nic.
„Idealna para” od pierwszych stron angażuje czytelnika
i ten stan utrzymuje się aż do końca. Nie
jest to lekka lektura, jednak zachęcam do jej przeczytania. Zwłaszcza osoby lubiące
mocne historie, o których nie jest łatwo zapomnieć.
Ściskam, Pamela
Polish.bookstore
Komentarze
Prześlij komentarz