#90 "Odrobina magii" Agnieszka Olejnik

W końcu nadszedł! Najbardziej wyczekiwany przeze mnie okres w roku! Święta Bożego Narodzenia nieuchronnie się zbliżają, więc listopad jest idealnym momentem na czytanie świątecznych pozycji i nastrajanie się. Tym samym zapraszam Was dziś na pierwszą świąteczną recenzję! :) 


Wszyscy czegoś pragną, czegoś szukają.

I wszyscy znajdą, jeśli tylko pozwolą, aby w ich życiu pojawiła się odrobina magii.

Czerwone dachy powolutku przykrywa śnieg. Księżyc zagląda do okien mieszkańcom. Oto Zosia, która właśnie straciła miłość swego życia i pragnie ją odzyskać. Oto Klara, tkwiąca w nieudanym związku. Tu zaś śpi Kosma, marzący o debiucie literackim. Pani Jadzia krząta się jeszcze w kuchni i zerka na telefon. Może syn wreszcie zadzwoni, może zapowie się na święta. A syn? Syn, który po sześciu latach nadal nie pogodził się ze śmiercią żony, pragnie tylko, aby matka zostawiła go w spokoju.


No tak, jest jeszcze kot. Kot też marzy. O czymś, co dałoby się zjeść, o ciepłym kąciku, gdzie mógłby po prostu spać - i jeszcze… żeby to białe, mokre paskudztwo przestało wreszcie lecieć z nieba.


Dla kogo:

Czuję, że mnie znienawidzicie, bo przy każdej świątecznej książce będę chyba pisała to samo... Według mnie dla każdego! Nawet jeśli ktoś bardzo nie lubi świąt, może gdy dostanie taką pozycję w prezencie... zmieni ona coś w jego życiu? Otworzy na coś oczy? Mam taką nadzieję. :) 


Co sądzę...

W październiku pierwszy raz miałam okazję przeczytać pozycję napisaną przez Agnieszkę Olejnik. Wstrzymywałam się z opinią, bo nie chciałam, by przeciwnicy  świąt w innych miesiącach niż grudzień mnie zlinczowali, ale... z każdego miejsca w sieci atakują mnie już święta, więc oto jest! Usiadłam z kubkiem herbaty, w ulubionych słuchawkach od Sudio lecą właśnie świąteczne, znane i uwielbiane przez wszystkich utwory, a ja... przenoszę się do książki i uwierzcie mi, przeniosę się tam z przyjemnością. :) 
Zacznę może od tego, że czytać- a właściwie słuchać, gdyż początkowo był to audiobook - zaczęłam w pewien deszczowy, zimny dzień października, gdy deska do prasowania i żelazko wręcz do mnie krzyczały. Sami rozumiecie, w takich momentach człowiek potrzebuje czegoś, co pozytywnie go nastroi. Padło więc na Agnieszkę Olejnik i "Odrobinę magii". Czytać skończyłam następnego dnia z samego rana, z książką rozprawiłam się w kilka godzin, tak bardzo mi się spodobała. Od pierwszych stron między nami zaiskrzyło.

Ciepła aura otaczająca tę powieść wręcz wylewa się z kartek. Bohaterowie są oczywiście bardzo różni, ale łączy ich jedno - potrzeba miłości, która w pewnym momencie jednoczy ich ze sobą. Każda z postaci osobno jest naprawdę ciekawa i każdą lubiłam tak samo. No, może Pani Jadzia jest poza konkursem. :)  Ta kobieta to osoba, którą każdy z nas chciałby spotkać na swojej drodze. Wyciągnie pomocną dłoń do każdego, ma dobre kontakty z dużo młodszymi od siebie ludźmi i nawet, jeśli nie rozumie ich podejścia do jakiegoś tematu- stara się zrozumieć. Przy tym dobrze poradzi, rozśmieszy, gdy trzeba ustawi do pionu i... ugotuje! Ależ bym chciała mieć okazję upiec z nią świąteczne ciasteczka! 
Cały klimat powieści daje nadzieję, że wszystko się w życiu ułoży, nawet jeśli przez moment będzie gorzej niż możemy sobie wyobrazić. Ważne jest, by pamiętać, że dla każdego granica leży w innym miejscu. Dla jednych końcem świata będzie rozstanie z partnerem, dla drugich brak wsparcia ze strony bliskich, dla innych przejmująca tęsknota za tymi, którzy już nie wrócą. Boże Narodzenie jednak uświadomi wszystkim, że najważniejsze jest nie roztrząsać smutków, tylko... pamiętać, żeby w swoich tęsknotach nie zapomnieć o tych, którzy pragną naszej uwagi tuż obok. Losy bohaterów "Odrobiny magii" to kwintesencja przeznaczenia. Inaczej nie da się nazwać tych wydarzeń. :) 
Kupujcie dla siebie i śmiało kupujcie na prezent! Okładka jest magiczna, a treść, jak wskazuje sam tytuł... to również magia, ale nie jej odrobina, tylko niezliczone ilości. :)  Ogromnie polecam!

Ściskam, Pamela
polish.bookstore










Tytuł: Odrobina magii

Autor : Agnieszka Olejnik

Wydawnictwo: Filia

Premiera: 14.10.2020

Moja ocena: Książki świąteczne są poza skalą :) 


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Filia:






Komentarze

Popularne posty