#118 "Podejrzany na wieki wieków" Jacek Getner
Nienawidzę komedii kryminalnych. Przeczytałam kiedyś dwie, które były bardzo słabe i utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam i komedie i kryminały, ale koniecznie osobno. Dlaczego więc sięgnęłam po „Podejrzanego na wieki wieków”?
Tytuł: „Podejrzany na wieki wieków”
Autor: Jacek Getner
Wydawnictwo: Lira
Premiera: 10.05.2021
„Kryminał to taki romans, tyle że z trupem w tle”, mawia
Basia Kotula, która kierując się tym mottem, stara się pomóc swojemu
narzeczonemu Bazylemu. Bazyli, autor sloganów reklamowych, nie po raz pierwszy
znalazł się na celowniku policji. Tym razem jest podejrzany o zabicie swojego
irytującego klienta, a jego ukochana Basia podejrzewa go o romans z byłą
dziewczyną Agnieszką…
Bo „Podejrzany na wieki wieków” to w ogóle bardzo
podejrzana książka! Tu wszyscy wszystkich podejrzewają. Basia Kotula sama staje
się obiektem podejrzeń przystojnego podkomisarza Rafała Martusia, który posądza
ją o pomaganie narzeczonemu i utrudnianie śledztwa. Partner Martusia, komisarz
Gąsior, podejrzewa kolegę o to, że Barbara mu się podoba. Zaś Barbara
podejrzewa, że przystojny Rafał jest głupi i dlatego chce zamknąć jej
narzeczonego. Postanawia jednak udowodnić podkomisarzowi, że zabójcę łatwiej
znaleźć, słuchając serca niż rozumu. Jakby tego było mało, wszyscy bliscy
nieboszczyka podejrzewają siebie nawzajem o morderstwo…
Co sądzę…
Do tej pory stroniłam od komedii kryminalnych przez bodajże
dwie książki tego typu, które miałam okazję czytać jeszcze w czasach bez
bookstagrama, czyli około czterech lat temu- jedną wyrzuciłam z głowy, druga to
„Złotko” CJ Skuse. Główna bohaterka była kreowana na Bridget Jones, która
morduje złych według siebie ludzi. I od tamtej pory powiedziałam sobie, że nie
tknę niczego, co ma być zabawne i lekkie, a jednocześnie jest połączone z morderstwami
czy kryminalną sprawą. I przez dłuuuuugie lata się tego trzymałam. Aż przyszła
propozycja przeczytania „Podejrzanego na wieki wieków”. Pomyślałam – nie mam nic
do stracenia, najwyżej rzucę ją w kąt i na zawsze zapomnę o tym połączeniu.
Kocham w zasadzie i komedie, i kryminały – ale koniecznie osobno, nigdy razem.
Jakież było moje zdziwienie, gdy książka spodobała mi się BARDZO!
Jestem oczarowana i nie spodziewałam się tak dobrze bawić przy tak znienawidzonym przeze mnie wcześniej połączeniu. Naprawdę! Autorowi należą się ogromne brawa za to, że potrafił w tak idealny sposób wyważyć tę historię- było lekko, a jednocześnie kryminalna intryga angażowała czytelnika. Do tej pory ciężko mi było wyobrazić sobie jak można opowiadać o morderstwach w zabawny sposób tak, by nie wyszło ordynarnie, ale Panu Getnerowi się udało. I wydaje mi się, że na to nie ma przepisu, i zdecydowanie nie każdy powinien brać się za tego typu powieści. By stworzyć coś tak lekkiego i cudacznego jak historia Bazylego, Basi i innych zaangażowanych w dochodzenie, trzeba mieć po prostu wrodzoną lekkość pióra, której nie brakuje Autorowi. Były tu prześmieszne przepychanki słowne, łatwość ubarwiania prostych sytuacji i wyciągania z nich pozytywów, genialnie wykreowane postaci – och, z Basią i Martusiem nie rozstanę się tak łatwo, nie ma mowy! Dodatkowo sam pomysł na Bazylego i jego wiecznego pecha- chłopak jest podejrzewany bez końca, o wszystko!- świetny pomysł. Nie będę się więcej rozpisywać, bo moim zachwytom nie byłoby końca, ale to bez wątpienia jedna z lepszych książek jakie w ostatnim czasie przeczytałam. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Najlepszą rekomendacją tego tytułu będzie fakt, że naprawdę odkąd pamiętam jestem na nie, jeśli chodzi o komedie kryminalne, ale... zostały one odczarowane! Jako że „Podejrzany na wieki wieków” to wznowienie – pierwsze wydanie było w 2019 roku- można się spodziewać drugiego tomu, który… już od lutego jest dostępny! I na pewno go przeczytam 😊
Ściskam, Pamela
Polish.bookstore
Komentarze
Prześlij komentarz