#181 "Apartament" Izabela Janiszewska

Przy okazji WTK miałam okazję poznać Izabelę Janiszewską, autorkę, której twórczość poznałam kilka lat temu przy okazji premiery jej debiutanckiego „Wrzasku”. Niestety na jakiś czas nasze czytelnicze drogi się rozeszły, ale nic straconego!

 

Tytuł: „Apartament”

Autor: Izabela Janiszewska

Wydawnictwo: Czwarta Strona Kryminału

Premiera: 15.06.2022

 

W tak idealnym miejscu nawet zbrodnie muszą być doskonałe. Wszystkie małżeństwa mają swoje tajemnice. Lecz tylko niektóre z nich są równie wstrząsające.

Nina i Tomasz Engelowie przyjeżdżają do luksusowego hotelu w Karkonoszach na upragniony weekend. Kurort zdaje się wymarzonym miejscem na odpoczynek, do czasu gdy Nina znika bez śladu. Jakby rozpłynęła się w powietrzu… Zrozpaczony Tomasz próbuje dotrzeć do prawdy, ale szybko przekonuje się, że ta ma wiele odcieni, a wersje wydarzeń poszczególnych świadków znacząco różnią się od tej pamiętanej przez mężczyznę. Komu zaufa, nie będąc pewnym, czy może wierzyć samemu sobie?

„Apartament” to klimatyczny thriller psychologiczny o bólu, który nie ustaje, i krzywdach, których echo słychać nawet po latach.

 

Co sądzę?

Twórczość Izabeli Janiszewskiej poznałam kilka lat temu przy okazji premiery jej debiutanckiego „Wrzasku”, który bardzo mi się podobał, jednak ze względu na inne czytelnicze zobowiązania nie udało mi się sięgnąć po pozostałe tomy serii. Niestety na jakiś czas nasze czytelnicze drogi się rozeszły, ale nic straconego! Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź najnowszego tytułu spod pióra Autorki – nie wahałam się ani chwili i z przyjemnością podjęłam się współpracy przy „Apartamencie”.

„Wrzask” czytałam dość dawno. Zdążyłam więc przez ten czas zapomnieć jaki styl ma Autorka, jak prowadzi swoje historie i jak genialnie nakreśla bohaterów. Z przyjemnością zatopiłam się w lekturze i… cóż, to była wyśmienita przygoda. Lubię thrillery, w których do samego końca nie wiadomo, czy coś dzieje się naprawdę czy jest tylko wyobrażeniem bohatera. Nie wiemy wówczas tak naprawdę nic i jesteśmy zdani na łaskę bądź niełaskę twórcy dzieła, który dawkuje nam informację jak mu się podoba. Podobnie było tutaj. Strach Tomasz Engela przeniknął mnie tak bardzo, że cieszyłam się, iż czytam tę historię w domowym zaciszu, a nie na wyjeździe, w hotelu. Aura otaczająca luksusowy hotel budowała niesamowitą atmosferę napięcia. Bo sami powiedzcie, jak to możliwe, że kobieta jednego dnia zasypia z mężem w łóżku, a kilka godzin później nie ma po niej najmniejszego śladu, jakby w ogóle nie zjawiła się na miejscu?


Cóż to była za pogmatwana historia. Pogmatwana, ale jakże dobra. Izabela Janiszewska dopracowała ją z zegarmistrzowską precyzją, nie zostawiając czytelnikowi miejsca na niedopowiedzenia czy wątpliwości. Portret psychologiczny bohaterów na wysokim poziomie – szaleństwo udzielało się i sprawiało, że nie wiedziałam w co mam wierzyć. Co jest zwykłą kreacją, a co prawdą? Samo zamknięcie historii to prawdziwy majstersztyk, który sprawia, że ciarki przebiegną Wam po kręgosłupie. Bardzo, naprawdę bardzo polecam Wam sięgnąć po ten tytuł. Jeśli chcecie sięgnąć po dobry thriller psychologiczny lub po prostu po pozycję, która pochłonie Was na cały wieczór – „Apartament” jest idealny.

 

Ściskam, Pamela

Polish.bookstore

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty