#186 "W samą północ" Jacek Getner
Jacek Getner powraca! Myślałam, że tym razem doczekamy się kolejnego tomu o komisarzu Rafale Martusiu, ale wraca Jacek Przypadek, u którego ostatnio duuużo się dzieje. 😊
Tytuł: „W samą północ”
Autor: Jacek Getner
Wydawnictwo: Lira
Premiera: 13.06.2022
Przypadek chodzi po ludziach, czyli kolejna komedia
kryminalna z genialnym detektywem Jackiem Przypadkiem w roli głównej! Jacek
powoli staje się wrogiem numer jeden warszawskich salonów. Nie przeszkadza mu
to dowiedzieć się, kto stoi za pomysłem prywatyzacji polskich rzek oraz nagonką
na dziennikarza, który wykrył inną aferę. Jednak pętla wokół Przypadka się
zaciska, gdyż jego główny przeciwnik, lichwiarz Klempuch, postanawia
wykorzystać medialną koniunkturę i zrobić z niego mordercę. Ich pojedynek
rozegra się w samą północ...
Czy Jackowi i tym razem uda się wyjść z tych tarapatów
obronną ręką? Nie może być inaczej, wszak łączy on w sobie przenikliwość
Sherlocka Holmesa z łobuzerskim wdziękiem porucznika Borewicza i irytującym
charakterem doktora House’a. Ta wybuchowa mieszanka powoduje, że może liczyć na
sympatię wielu kobiet i szczerą nienawiść rosnącej rzeszy swoich wrogów, którzy
za jego sprawą trafili za kratki.
Co sądzę?
Jacek Getner powraca! Myślałam, że tym razem doczekamy się kolejnego tomu o komisarzu Rafale Martusiu, ale wraca Jacek Przypadek, u którego ostatnio duuużo się dzieje. Nie zaskoczę nikogo, gdy
powtórzę po raz kolejny, że jak komedia kryminalna, to tylko spod pióra Jacka Getnera. Nic nie poradzę na to, że twórczość autora kompletnie przypadła mi do gustu, trafiła w moje poczucie humoru i cały czas potrafi utrzymać moje zainteresowanie, co nie jest łatwe, tym bardziej, że to już któraś z kolei pozycja autora, którą miałam przyjemność czytać.
Ten tom jednak różni się od poprzednich. Standardowo Jacek…
jest Jackiem, po prostu, więc niecodziennie sytuacje i typy spod ciemnej gwiazdy
są obecni w jego życiu bezustannie. I tu nie zabraknie więc kontrowersyjnych
spraw, dziwnych ludzi i momentów, w których będziecie się śmiać bez końca.
Będzie tu też jednak nieco bardziej nostalgicznie, co dla mnie było ogromnym
plusem. Przyznam, że się wzruszyłam, co nieco mnie zaskoczyło, bo jednak umówmy
się – to komedia kryminalna. Jednak były momenty, które zmuszały do refleksji.
Ale nie martwcie się, trwało to na tyle krótko, że zostało w pamięci, ale
chwilę później śmiałam się już z dalszych przygód bohaterów, więc równowaga została
zachowana.
Standardowo nie będę Wam zdradzała zbyt wiele, bo fabułę powinien
odkryć każdy czytelnik sam. Powiem jednak, po raz kolejny, że bardzo Was
proszę, byście dali się skusić. Wiem, że wielu z Was nie jest przekonanych do
gatunku jakim jest komedia kryminalna, ale ja też kiedyś należałam do tej
grupy. Do czasu aż nie sięgnęłam po twórczość Jacka Getnera. Teraz odliczam z
niecierpliwością do kolejnej premiery i czekam na spotkanie z Jackiem
Przypadkiem lub Rafałem Martusiem. Jak ze starym, dobrym znajomym.
Komentarze
Prześlij komentarz