#188 "Uśpiona" Alicja Sinicka

Alicja Sinicka powraca! Dość dawno nie czytałam nic spod jej pióra, więc nie ukrywam- nie mogłam doczekać się lektury. I po raz kolejny się nie zawiodłam.

 

Tytuł: „Uśpiona”

Autor: Alicja Sinicka

Wydawnictwo: W.A.B.

Premiera:  15.06.2022

 

Kiedy ona zasypia, ktoś odwiedza ją i powoli niszczy jej życie.

Weronika Krzycka ma narkolepsję. Każdego dnia musi zrobić sobie dwie godzinne drzemki, żeby normalnie funkcjonować. Nie zdaje sobie sprawy, że kiedy zasypia, ktoś wchodzi do jej domu. Ktoś, kto ma na jej punkcie niebezpieczną obsesję.

Krzycką zaczyna prześladować nieuzasadniony lęk. Pewnego dnia, tuż po przebudzeniu, widzi coś, co wywraca jej życie do góry nogami. Na podłodze w salonie leży martwy człowiek.

Rozpoczyna się drobiazgowe policyjne śledztwo. Weronika stara się pozbierać, ale sprawa zagadkowej śmierci nie daje jej spokoju. Nie wie, że to dopiero początek koszmaru.

 

Co sądzę?

Twórczość Alicji Sinickiej poznałam przy okazji „Stażystki”, która kilka lat temu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Każda kolejna książka autorki, po którą później sięgałam, zdecydowanie jej dorównywała i tym sposobem Sinicka stała się dla mnie jedną z najlepszych polskich autorek. Gdy tylko zobaczyłam więc zapowiedź „Uśpionej” – wiedziałam, że musi być moja.

Główna bohaterka, Weronika, cierpi na narkolepsję, czyli zaburzenie, które wywołuje nadmierną senność. W ciągu dnia musi udać się na regularne drzemki, by funkcjonować normalnie. Nie ma pojęcia, że podczas gdy jej organizm się regeneruje, ktoś wchodzi do jej domu…


Od samego początku, od pierwszych stron, wiedziałam, że to będzie kolejna dobra historia. Pomysł na fabułę intryguje już na samym wstępie i… cóż, wywołuje gęsią skórkę.


Gdy czytając wieczorem pomyślałam, że ktoś w nocy mógłby wejść do mojego domu, obserwować mnie i nie miałabym o tym bladego pojęcia – przechodzą ciarki, prawda? Zdecydowanie potrafiłam się postawić na miejscu Weroniki, choć odwiedzający ją niechciany gość to tylko początek jej koszmaru. Później wydarzenia nabiorą jeszcze większego rozpędu i bohaterka nie będzie miała pojęcia co jest prawdą, a co jej urojeniem. Czy może jeszcze komuś ufać?

„Uśpiona” to świetna pozycja, której klimat jest dopracowany w najmniejszym szczególe. Miałam wrażenie, jakby i do mnie ktoś miał zaraz wejść, jakbym to ja była obserwowana, jakbym to ja traciła zmysły. Bohaterowie byli świetnie nakreśleni i za to ogromne brawa dla autorki – nie były tu żadnej przezroczystej postaci. Całość Sinicka połączyła w taki sposób, że czapki z głów – dla mnie to kawał dobrej pozycji, która zwieńczona została pomysłowym i jednocześnie spójnym zakończeniem. Jeśli lubicie ciekawe i nietuzinkowe thrillery – śmiało sięgajcie po tę pozycję. Alicja Sinicka kolejny raz nie zawiodła.


Ściskam, Pamela

polish.bookstore



Komentarze

Popularne posty