#210 "Mroczne wyznania" Lisa Unger

Nawiązujecie nowe znajomości naturalnie, czy nie jest to dla Was proste? Pytam o to nie bez powodu. Poznacie go sięgając po „Mroczne wyznania”.

 

Tytuł: „Mroczne wyznania”

Autor: Lisa Unger

Wydawnictwo: Muza

Premiera:  2022-09-28

 

Czy niewinna rozmowa z przypadkową osobą w pociągu może zamienić poukładane życie idealnej rodziny w kompletny chaos?

Selena Murphy wraca pociągiem z pracy do domu. Zajmuje miejscae obok sympatycznie wyglądającej kobiety. Pociąg rusza, jednak po chwili się zatrzymuje, a z głośników płynie komunikat o opóźnieniu kursu. Selena wdaje się w rozmowę z nieznajomą, która przedstawia się jako Martha. Przeczuwając, że już nigdy więcej się nie spotkają, postanawia wyjawić jej swoje sekrety. Wyznaje, że podejrzewa męża o zdradę z opiekunką ich dzieci, z kolei Martha w rewanżu zwierza się Selenie, że sama ma romans ze swoim szefem. Obie pasażerki zastanawiają się, jak cudownie by było, gdyby ich problemy nagle rozpłynęły się w powietrzu. Kilka dni później niania Murphych znika bez śladu, a niegdyś idealne życie Seleny w jednej chwili wywraca się do góry nogami...

 

Co sądzę?

Nawiązujecie nowe znajomości naturalnie, czy nie jest to dla Was proste? Pytam o to nie bez powodu.


Selena Murphy wraca pociągiem do domu. Gdy okazuje się być on opóźniony wdaje się w rozmowę z Marthą, pasażerką siedzącą obok. Jako że nie planuje spotkać kobiety nigdy więcej, postanawia zwierzyć jej się z dręczących ją sekretów. Kilka dni później niania Seleny, o której opowiadała współpasażerce, znika bez śladu…

Życzyłabym sobie jak najwięcej thrillerów, które będą tak zaskakujące jak ten. Autorka z lekkością przeprawia nas przez losy bohaterów – jest ich tu wielu, jednak fabuła skupia się przede wszystkim na Selenie i Marcie. Kobiety są sobie obce, jednak połączy ich sekret, którego wyjawienie może nieść za sobą wiele strat.

Przy pierwszych stronach zastanawiałam się, do czego prowadzi akcja i potrzebowałam chwili, by się w niej odnaleźć. Z każdą kolejną stroną wciągałam się jednak w fabułę coraz bardziej. Autorka zaczęła z przytupem już na wstępie serwując czytelnikowi całą gamę emocji – każdy z nas wyciągnie z tych wydarzeń co innego. Akcja przebiega dynamicznie i nie ma tu nużących przestojów, ale świetnym zabiegiem było przeplatanie dwóch warstw czasowych – wydarzeń teraz i kiedyś. Uwielbiam ten chwyt w książkach, od razu w powietrzu czuć tajemnicę, która może nas zszokować. Tu jest podobnie.

Pełna napięcia, kłamstw, niedomówień i braku zaufania historia uzmysławiająca, jak bardzo możemy się mylić co do drugiego człowieka, który może mieć mnóstwo innych, nieznanych nam twarzy. Lisa Unger stworzyła świetną historię, której bohaterowie noszą w sobie mnóstwo zła. Zła, które będzie musiało znaleźć w końcu swoje ujście. Zła, które będzie miało tragiczne konsekwencje dla wielu osób. Przyznam, że kreacja tego, co siedzi w głowie bohaterów zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie – jak dla mnie warstwa psychologiczna jest tutaj na wysokim poziomie. Całość? Spina się idealnie i nie pozostawia miliona pytań. Lisa Unger świetnie wyczerpała temat i napisała kawał dobrego thrillera, myląc tropy i sprawiając, że na koniec czytelnikowi przysłowiowo opada szczęka. Bardzo polecam!

 

 We współpracy z Wydawnictwem Muza.

Ściskam, Pamela

polish.bookstore

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty