#218 "Pani K." Marta Knopik

Tytuł: „Pani K.”

Autor: Marta Knopik

Wydawnictwo: Lira

Premiera:  2022-09-28

 

Pani K. co noc wybudza się ze snu o trzeciej trzydzieści trzy. Pan K. martwi się stanem jej zdrowia. Oboje, tak jak inni mieszkańcy wieżowca, nie opuszczają swojego lokum. Rytm ich życia wyznaczają cykle pracy oraz dostawy żywności. 

Świat wydaje się Pani K. miejscem przerażającym. Czuje się uwięziona, a informacje, które do niej docierają, uważa za nieprawdziwe. Ma wrażenie, że gdyby przestała brać leki przepisane przez psychiatrę, byłoby jej łatwiej zrozumieć rzeczywistość.

Tak rozpoczyna podróż do wnętrza własnej pamięci.

Okazuje się ona drogą w nieznane...

Czy bohaterka dowie się, dlaczego tak naprawdę tkwi we własnym mieszkaniu? Czy uda jej się wydostać? Czy jeszcze będzie po co?

 

Co sądzę?

 

Kolejny raz sięgnęłam po literaturę piękną. Tym razem padło na Martę Knopik i „Panią K”, było to jednocześnie moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.


Codziennie o 3:33 Pani K. wybudza się ze snu. Razem z Panem K. tkwią zamknięci we własnym mieszkaniu, nie mogąc z niego wyjść. Żyją według stałego rytmu, według planu, którego punkty codziennie odhaczają. Praca, dostawa żywności, obiad, film, sen. Pani K.czuje się osaczona i coraz bardziej zaniepokojona, przez co odstawia leki od psychiatry- chce być czujna i rozumieć to, co dzieje się naokoło.

Przyznam szczerze, że nie jest mi łatwo o tej powieści pisać, gdyż... była taka inna. Na pewno była bardzo angażująca i w pełni skupiała moją uwagę. Byłam bardzo, naprawdę bardzo ciekawa w jakim kierunku rozwinie się akcja i czytałam z zapartym tchem. Trzeba przyznać, że autorka bardzo nienachalnie wprowadziła do książki atmosferę niepokoju, który odczuwa również czytelnik, czułam się jakbym budziła się o 3:33 razem z bohaterką. Mam wrażenie, że postać Pani K. dla każdego będzie czymś zupełnie innym. Każdemu czytelnikowi da zupełnie inne emocje. Przywoła na myśl zupełnie inne wspomnienia czy pragnienia tylko po to, by w końcu sprawić, że każdy pogubi się między jawą a snem. Każdy też będzie musiał zmierzyć się z własnymi myślami odnośnie swojego życia i wartości, które w nim rządzą, a to może okazać się mało komfortowe, gdy poznacie tę historię.

Zupełnie nietypowa historia, nawet jak na literaturę piękną. Niełatwa, sięgająca do wnętrza czytelnika i tworząca w nim bałagan. „Pani K.” to niebanalny pomysł i świetna kreacja, która na pewno się wyróżnia spośród innych pozycji tego gatunku.

Ściskam, Pamela

Polish.bookstore

 

 

Komentarze

Popularne posty